Drugi dzień Stargard Festiwal upłynął pod znakiem muzyki w kobiecym wykonaniu. Na plenerowej scenie ustawionej w klimatycznym, pełnym uroku, zielonym zapleczu Młodzieżowego Domu Kultury wystąpiły Natalia Przybysz i Sarsa.
Sarsa, a właściwie Marta Markiewicz w lutym wydała swój nowy album „Runostany”, następcę „Zakryj” z 2019 roku.
Dopiero co wypuściliśmy album „Runostany”, więc to będzie dla mnie przyjemność zagrać na żywo materiał z płyty. Pracujesz nad płytą w studio, to czekasz zawsze na ten moment konfrontacji, wymiany energii już na żywo, z ludźmi, jak oni przyjmą płytę – mówi Sarsa
Kilka dni temu ukazał się singiel z utworem „Na trasie”. Nagranie promuje video, w którym możemy zobaczyć Sarsę z jej partnerem życiowym Pawłem Smakulskim w pieleszach domowych bawiących się z synkiem Leonardem. Czy pracę w show businessie można pogodzić z życiem rodzinnym?
To jest takie naczynie połączone, wciąż wypracowuję ten system, jak to godzić i jak sobie radzić. Mój partner, który ze mną pracuje, bo jest producentem i muzykiem w moim zespole, mi w tym pomaga. Naszą tajemnicą jest miłość, która jest wspólnym mianownikiem w tym całym bajzlu, jakim jest branża muzyczna – stwierdza Sarsa
Po 21,30 rozpoczął się koncert Natalii Przybysz. Piosenkarka zaprezentował m.in. utwory z jej ostatniego albumu „Zaczynam się od miłości” z tekstami Kory Jackowskiej.
„Zaczynam się od miłości”, to jest zestaw tekstów, które znalazłam w jej notesach, zeszytach. Zostały wydane przez Kamila Sipowicza i Agorę w książce „Miłość zaczyna się od miłości”. Długo przed wydaniem tej książki, Kamil Sipowicz zaproponował, żebym udźwiękowiła, wymyśliła melodie do tekstów Kory, które on miał i które nie doczekały się nagrań. Tak naprawdę, dopiero gdy wyszła książka, kiedy miałam ją w domu, w dłoniach, wtedy mogłam się zanurzyć w te teksty i zaczęły rodzić się jakieś pomysły. Tak to się zaczęło – tłumaczy Natalia Przybysz
W sierpniu Natalia Przybysz wystąpi w Szczecinie podczas trasy „Męskie Granie”. Podczas koncertu zagrane zostaną utwory z płyty wydanej w 1982 roku.
Będziemy grać całą płytę Maanamu „O!” która ma 40-lecie. Jesteśmy w trakcie przygotowań, i to wymaga naprawdę dużo pracy, i to na jeden koncert. Będzie to wyjątkowe wydarzenie. Wystąpię z moim zespołem. Będziemy wspólnie pracować nad tym, żeby oddać ducha tamtej płyty, ale będziemy musieli też trochę popracować nad uaktualnieniem niektórych muzycznych wątków, które tam się pojawiły – wyjaśnia Natalia Przybysz
Natalia Przybysz kilka dni temu udostępniła video do utworu „Słyszysz”. To wynik współpracy piosenkarki i fundacji WWF. Przekazem teledysku jest zwrócenie uwagi na konieczność tworzenia obszarów chronionych i wspieranie powstawania prywatnych obszarów ochrony przyrody.
Foto: Sebastian Ler/Twoje Radio