Stargardzka policja pomogła mężczyźnie, który chciał odebrać sobie życie. Do zdarzenia doszło w miniony weekend w okolicy jazu na Inie przy ulicy Włosiennicza.
Wieczorem mundurowi dostali informację, że na krawędzi mostu stoi mężczyzna. Reakcja policjantów była natychmiastowa – mówi Krzysztof Wojsznarowicz z komendy w Stargardzie.
– Dyżurny stargardzkiej komendy został powiadomiony telefonicznie o mężczyźnie, który stojąc na moście chciał odebrać sobie życie skacząc do wody. Policjanci, którzy natychmiast udali się na tę interwencję zastali go na balustradzie wiaduktu. Był roztrzęsiony, krzyczał, że jego życie nie ma sensu. Funkcjonariusze starając się uspokoić 44-latka próbowali odwrócić jego uwagę rozmową. Następnie szybko go złapali i wciągnęli na wiadukt – mówi Krzysztof Wojsznarowicz z policji.
Mężczyzna przekazany został załodze pogotowia ratunkowego. Trafił na obserwację do szpitala.
foto: KPP Stargard