W Szczecinie trwa sprzątnie po wczorajszym ulewnym deszczu. W wielu miejscach spowodował podtopienia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
– Spadło 28 litrów na metr kwadratowy w ciągu parunastu minut. Nie ma kanalizacji na świecie, w żadnym dużym mieście, która przyjęłaby w jednym momencie taką nawałnicę. Są miejsca w Szczecinie, choćby przy ul. Derdowskiego, gdzie mamy tej wody na tyle dużo, że trzeba ograniczać ruch pojazdów. O 13.30 spotkał się sztab kryzysowy i zadysponowaliśmy wszystkie zastępy i strażaków, i oddziały straży miejskiej – mówił Piotr Krzystek, prezydent Szczecina w programie TVP3 Szczecin.
Najgorzej było na ul. Derdowskiego. Woda zalała także Trasę Zamkową.
Foto: Straż Pożarna w Policach