Anwil od początku narzucił swój styl gry. Napędzani przez byłego gracza NBA Tony Wrotena pierwszą kwartę wygrali 36:18. Podopieczni Igora Milicica przez cały mecz kontrolowali jego przebieg. Ostatnia kwarta wygrana przez gospodarzy 26:10 pozwoliła zniwelować końcową różnicę do 13 punktów.
W ekipie Spojni najlepiej zagrał Cowels – zdobywca 18 punktów . Dla Anwilu czterech zawodników punktowało powyżej 10 punktów. Najwięcej wspomniany Wroten – 16.