Sąd zadecydował, że właścicielka sklepu może zapłacić niższy czynsz Powodem – pandemia

Właścicielka małego sklepiku z odzieżą w Świnoujściu jest dzisiaj na ustach wszystkich przedsiębiorców, którzy przez epidemię koronawirusa mają problem z płaceniem swoich zobowiązań. Przykład pani Magdaleny pokazuje, że sąd może zgodzić się na zmianę umowy, ale muszą zaistnieć nadzwyczajne okoliczności. Sąd w Szczecinie uznał, że jednym z nich jest pandemia.

Przypadek pani Magdy opisuje portal money.pl. Właścicielki sklepiku z odzieżą na promenadzie w Świnoujściu nie było stać, aby płacić czynsz za najem lokalu w wysokości 9 tys. złotych. Powodem jest lockdown, przez który do Świnoujścia nie mogą przyjeżdżać Niemcy, a przez pewien czas nikt, kto chciały zatrzymać się w którym z hoteli na promenadzie. A z takich klientów pani Magdalena czerpała największe utargi. Właściciel lokalu nie zgodził się na obniżkę i wysyłał jej kolejne faktury. Wynajmująca płaciła tyle ile mogła, lecz ostatecznie ściągnięciem zaległości zajął się komornik.

Pani Magdalena założyła więc sprawę w sądzie o zmianę umowy z właścicielem lokalu, powołując się na wyjątkowe okoliczności. Wykorzystała do tego celu prawo, a konkretnie 357 par. 1 Kodeksu cywilnego, który mówi, że:

§ 1. Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.

Sąd w Szczecinie za nadzwyczajną zmianę uznał pandemię koronawirusa.

Podczas ustnego odczytywania wyroku sąd podkreślił, że zawierając umowę (co nastąpiło w 2012 r.) strony nie mogły przewidzieć takiej nadzwyczajnej sytuacji, jaką jest pandemia, w związku z tym żadna ze stron nie zawiniła, nie dochowując warunków umowy – informuje portal money.pl

Wyrok nie jest prawomocny.