Na przejeździe kolejowym w Kołobrzegu doszło do groźnego incydentu. Ciężarówka z podniesionym dźwigiem uderzyła w sieć trakcyjną, powodując poważne zniszczenia i paraliżując ruch pociągów na kilkanaście godzin. Dziś nad ranem ruch pociągów między Kołobrzegiem a Białogardem został przywrócony
Wczoraj, tuż po południu, na przejeździe kolejowo-drogowym przy ulicy Koszalińskiej w Kołobrzegu ciężarówka zahaczyła podniesionym dźwigiem o przewody trakcyjne. Uderzenie było tak silne, że zerwało około 200 metrów sieci. Uszkodzeniu uległy również dwa słupy oświetleniowe i rogatka zabezpieczająca przejazd.
Na miejsce skierowano pociąg sieciowy oraz ekipy techniczne, które natychmiast rozpoczęły naprawy. Prace trwały kilka godzin i wymagały wstrzymania ruchu kolejowego w obu kierunkach.
Skutki zdarzenia odczuli pasażerowie wielu połączeń. Składy PKP Intercity kierowano objazdem przez Koszalin i Ustronie Morskie, a między Kołobrzegiem a Dygowem wprowadzono autobusy zastępcze dla pociągów Polregio. Utrudnienia pojawiły się też na drodze – kierowcy musieli korzystać z alternatywnych tras.
Według wstępnych ustaleń, za zdarzenie odpowiada kierowca ciężarówki. Zostanie on obciążony kosztami napraw, które mogą wynieść kilkaset tysięcy złotych.
Dziś nad ranem ruch pociągów między Kołobrzegiem a Białogardem został w pełni przywrócony.