W jeździe parami jej i Marty Gogolewskiej łupem padł krążek srebrny i w tym przypadku do wyższego miejsca zabrakło 21 sekund.
O zawodach w Parzęczewie w województwie łódzkim Monika opowiedziała „Twojemu Radiu”.
Tym bardziej cieszy wynik uzyskany przez Monikę. A dodajmy, że w lipcu, na Maratonie Dookoła Miedwia zaliczyła dość groźnie wyglądający upadek, którego skutki – jak widać – szybko zażegnała. Na tym nie koniec ambitnych planów naszej kolarki.
I tego oczywiście Monice życzymy. Dodajmy, że jest ona szczęśliwą mamą trójki dzieci. A przy tym znajduje czas na pasję, jaką jest rower. I jeszcze z jakim efektem!