Po wczorajszych protestach w Brukseli rolnicy nie zwalniają tempa. Dziś swój sprzeciw wobec zapisów umowy handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur przenoszą na Pomorze Zachodnie. Zapowiadają blokadę jednej z najważniejszych dróg w regionie, co oznacza poważne utrudnienia dla kierowców.
Wczoraj protestowali w Brukseli, dziś wychodzą na drogi Pomorza Zachodniego. Rolnicy sprzeciwiają się zapisom umowy handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur, które — ich zdaniem — mogą zagrozić konkurencyjności polskiego rolnictwa. Kolejny protest zaplanowano w okolicach Pyrzyc, gdzie dojdzie do blokady drogi ekspresowej S3.
Jak zapowiada Paweł Toporek, rolnik z Widuchowej, protest będzie miał podobny przebieg jak w poprzednich tygodniach. „Odbędzie się protest, jak co tydzień w okolicach Pyrzyc. Zaplanowano blokadę drogi S3 w obu kierunkach oraz wiaduktu nad trasą ekspresową przy węźle Parnica. Utrudnienia potrwają dwie godziny — od 12:00 do 14:00”.
Rolnicy podkreślają, że ich działania są odpowiedzią na planowane podpisanie umowy z krajami Mercosur, które pierwotnie miało nastąpić w najbliższą sobotę. Ostatecznie termin ten został przesunięty. Stało się tak w związku z falą protestów rolniczych w wielu krajach Unii Europejskiej oraz z ostatnimi zastrzeżeniami zgłaszanymi przez prezydenta Francji i premier Włoch. Nową datę zawarcia porozumienia zapowiedziano na styczeń.
Protestujący zapowiadają, że jeśli ich postulaty nie zostaną wysłuchane, akcje protestacyjne będą kontynuowane, również w kolejnych regionach kraju. Kierowcy korzystający z trasy S3 powinni liczyć się z czasowymi utrudnieniami i rozważyć objazdy.
Foto: Jakub Buchajczyk