W bardzo krótkim czasie trzeba było znaleźć dodatkowe miejsca nadające się do nauczania i pedagogów. Przykładem tutaj może być Zespół Szkół numer 2 w Stargardzie.
– Kumulacja rocznika powoduje określone kłopoty. W mojej szkole musiałem dwie duże izby lekcyjne podzielić na cztery małe, ponieważ w szkole zawodowej bardzo dużo zajęć jest w grupach. Dwa pomieszczenia użyczyła nam także pobliska Szkoła Podstawowa numer 11 – mówi Marcin Przepióra, dyrektor Zespołu Szkół numer 2.
Teraz, po zakończonej rekrutacji uczniów dyrektorzy mogą zająć się zatrudnianiem dodatkowego personelu. Wcześniej nie było wiadomo ilu nauczycieli znajdzie zatrudnienie w szkołach.
– Dopiero rozpocząłem szukanie pedagogów, ponieważ brakuje mi dwóch nauczycieli od logistyki, jednego informatyka oraz nauczyciela w technikum hotelarstwa. Nie mogłem szukać wcześniej, bo nie wiedziałem jaki będzie nabór – dodaje Marcin Przepióra.
Kolejny problem, przed którym stoją dyrektorzy, to zmniejszenie liczby uczniów w przyszłych latach. Dziś nie wiadomo na jak długo potrzebne będą wynajęte pomieszczenia i dodatkowo zatrudnieni nauczyciele.