Wczoraj informowaliśmy o ratownikach medycznych z Pyrzyc, którzy wyruszyli swoim prywatnym kamperem załadowanym lekami i sprzętem, by nieść pomoc na wschodniej granicy. Krzysztof Łukaszuk i Bartosz Kaźmierski od rana pomagają uchodźcom.
Dojechaliśmy wczoraj wieczorem na granicę. Dojechaliśmy do hali, w której sprzęt jest magazynowany i na bieżąco odbierany przez ukraińskie kobiety, które busami jeżdżą na stronę ukraińską i tam wydają do punktów, gdzie sprzęt jest potrzebny. Wszystkie rzeczy, które przywieźliśmy jak najbardziej się przydały. Znajdujemy się w Przemyślu, bo dostaliśmy informację, żeby przyjechać na dworzec, bo bardzo dużo ludzi przyjechało pociągiem. Pomagaliśmy bardziej organizacyjnie, niż medycznie. Zadzwonili teraz do nas z punktu medycznego w Medyce z zapytaniem o możliwość naszego powrotu, bo tam powstał kolejny punkt medyczny i udajemy się tam, żeby pomagać już stricte medycznie – mówi Bartosz Kaźmierski
Jak podało dzisiaj Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, od wybuchu wojny ponad 672 tysiące osób przyjechało do Polski z Ukrainy.