CBA zatrzymało dyrektora i pracowników Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Urzędnicy mieli przyjmować korzyści majątkowe. Zarzuty usłyszało już 5 osób, a sprawa ma charakter typowo rozwojowy
Sprawa wyszła na jaw w czerwcu, a w ubiegłym tygodniu pracownicy Zarządu wysłali maila do radnych Prawa i Sprawiedliwości, w którym zadają konkretne pytania i opisana została sytuacja w ZZDW. Jak informują Radni padają tam konkretne zarzuty. Treść wiadomości ujawniła na konferencji prasowej Agnieszka Kurzawa:
Około tygodnia temu dostaliśmy drogą elektroniczną, obszerną informację od pracowników o nieprawidłowościach. Przedstawię kilka pytań, które zostały nam przekazane ze strony pracowników. Dlaczego marszałek umożliwił w tak poważnej firmie, dysponującej kilkuset milionowym budżetem, powstanie sytuacji, że brak było nadzoru nad finansami firmy przez niezależnego głównego księgowego, wiedząc, że dyrektor naczelny i dyrektor do spraw finansów, później główna księgowa, żyją w konkubinacie? Dlaczego nie powstał protokół z kontroli nieprawidłowości inwestycji drogowych, który zawierałby przedstawienie sytuacji w zakresie niekorzystnych działań dyrektora przychylnych dla wykonawców? Dlaczego sprawa dotycząca drogi numer 109 nie została zgłoszona do prokuratury pomimo takiej opinii kontrolerów? Dlaczego do tej pory marszałek nie zwolnił dyscyplinarnie dyrektora oraz głównej księgowej? Jeżeli jednocześnie zachorowali, to czy marszałek poprosił ZUS o przeprowadzenie kontroli celowości zwolnienia lekarskiego od dnia aresztowania? Dlaczego marszałek nie podejmuje żadnych działań, aby przywrócić właściwe zarządzanie?
Politycy PiS złożyli interpelację do Marszałka Olgierda Geblewicza, któremu podlega Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich i domagają się wyjaśnień. Jak zaznaczają nie oczekują aby “sypał głowę popiołem”, ale powinna z jego strony pojawić się jakakolwiek reakcja. Jak mówią – “Mógłby choćby wydać oświadczenie w tej sprawie”. Do tematu wrócimy.