Gminie, jak poinformowano, przy obecnie obowiązujących stawkach brakuje środków na opłacenie regulowanie wszystkich faktur, musi więc minimalizować koszty. I to, jak informuje wiceburmistrz Krzysztof Kolibski, już się dzieje.
– Musiałem się spotkać z Zakładem Usług Komunalnych i wstrzymać czynności, które wykonują. Od mieszkańców nie odbieramy plastików, odpadów, które są selektywnie zbierane przez mieszkańców, tzw. gniazd. Mamy ich kilkadziesiąt w całej gminie. Wstrzymałem odbiór odpadów wielkogabarytowych, ale obawiam się, że to i tak jest mało. Jeżeli rada w najbliższym czasie nie dostosuje tych stawek, będzie coraz gorzej – twierdzi Kolibski.
Władze Nowogardu twierdzą, że jeśli radni z koalicji klubów Nowa oraz Prawo i Sprawiedliwość będą się upierać przy obecnych stawkach, w końcu trzeba będzie wstrzymać także odbiór odpadów zmieszanych. Sprawa zapewne powróci na agendę na najbliższej sesji Rady Miejskiej.
Paweł Palica