Pandemia koronawirusa mocno uderzyła w lotnisko w podszczecińskim Goleniowie. Stworzony w maju państwowy program pomocy zakładający wsparcie portów regionalnych powinien ruszyć do końca bieżącego.
– Mamy tę decyzję ostateczną, mamy przepisy, więc myślę, że jest bardzo duża szansa, że jeszcze w tym miesiącu fizycznie przelewy zostaną wykonane. Oczywiście porty lotnicze muszą złożyć wnioski że w odpowiedniej procedurze, ale myślę, że był czas aby je przygotować. Będziemy te przelewy uruchamiać, pieniądze są i czekają – mówi Marcin Horała, wiceminister infrastruktury.
Państwowe pieniądze mogą być niewystarczające do uratowania niektórych lotnisk.
– Dotacjami covidowymi my strukturalnego problemu branży nie rozwiążemy. Ostatecznie możemy zwrócić część strat, lecz to od zarządzających lotniskami regionalnymi, w większości samorządów, na nich spoczywa to, że skoro wybudowały, to muszą mieć koncepcję jak to ma funkcjonować, aby w perspektywie taka spółka wychodziła na zero i nie przynosiła strat – mówi wiceminister Marcin Horała.
W ubiegłym roku z goleniowskiego lotniska skorzystało ponad 590 tysięcy pasażerów.
Od niedawna na lotnisku funkcjonuje terminal cargo obsługujący przesyłki wielkogabarytowe. Ostateczny bilans lotniska będzie znany na początku przyszłego roku.