Mglista przyszłość bonu turystycznego. Miało być tysiąc złotych dla pracujących na etacie, ale prezydent Andrzej Duda zaproponował ostatnio 500 złotych na wypoczynek dla dziecka. Czy to oznacza zmianę rządowych planów?
Przedstawiciele rady ministrów nabierają wody w usta, a nadzieja właścicieli ośrodków wypoczynkowych, że Polacy tłumnie ruszą zwiedzać swój kraj powoli usycha.
– Mam nadzieję, że uda się opracować sensowne rozwiązanie. Wierzę w to, że wspólnie z rządem wypracujemy, jeżeli będzie taka konieczność kolejne programy pomocowe – czy to będzie program związany z bonem turystycznym, czy coś innego. Kryzys zaskoczył wszystkich. To jest jak wojna. Szukanie pieniędzy, ich pożyczanie i inwestowanie w gospodarkę jest ważniejsze, niż utrata miejsc pracy – przekonywał dziś na naszej antenie Adam Hok, przedstawiciel branży hotelarskiej i członek zarządu Zachodniopomorskiej Organizacji Turystycznej.
Tylko dobrze zorganizowana pomoc państwa – zdaniem Adama Hoka – może powstrzymać masową utratę zatrudnienia.
– Kilka tygodni przespaliśmy, ale teraz gorąco wierzę w to, że każdego tygodnia będziemy monitorować sytuację i aktywnie współpracować – dodaje Adam Hok.
Przedstawiciele ministerstwa rozwoju przekonują, że w najbliższych dniach przedstawiona zostanie nowa koncepcja bonu turystycznego.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: