Przed PGE Spójnią Stargard wyjazdowy mecz z niepokonanym u siebie MKS Dąbrowa Górnicza

W ósmej kolejce Orlen Basket Ligi stargardzki zespół zagra 10 listopada w Dąbrowie Górniczej. Najbliższy rywal PGE Spójni ma pięć zwycięstw i porażkę. Nasz zespół wygrał pięć meczów, dwa przegrał. W piątkowy wieczór zapowiadają się duże emocje. Tym bardziej, że naprzeciwko siebie staną drużyny niepokonane dotychczas u siebie (MKS) i na wyjeździe (PGE Spójnia). Czyjaś dobra seria musi się zakończyć 10 listopada.

MKS Dąbrowa Górnicza gra ofensywną koszykówkę. To jedyny zespół w OBL, który rzuca średnio na mecz powyżej 100 punktów. A dokładnie 100,7 pkt. Natomiast PGE Spójnia ma jedną z najlepszych obron w lidze. Średnio rywale rzucają stargardzkiej drużynie tylko 75 punktów. Co będzie górą tym razem, atak czy obrona? Odpowiedź na to pytanie poznamy już dzisiaj wieczorem.

W drużynie z Dąbrowy Górniczej liderami są Marc Garcia i Tayler Persons. Pierwszy z nich zdobywa średnio 22,3 pkt. Hiszpan lubi rzucać z dystansu i robi to skutecznie. Trafił już 25 razy za 3 pkt, oddając 50 takich rzutów. Persons jest drugim strzelcem MKS ze średnią 16 pkt. Notuje też średnio po 9,2 asysty na mecz. Znalezienie sposobu na ograniczenie poczynań tej dwójki wydaje się być kluczowe dla stargardzkiego zespołu. Choć i na innych zawodników trzeba zwrócić uwagę. Jak choćby na Nicolasa Carvacho, który notuje średnio po 10,2 zbiórki na spotkanie.

MKS też musi się martwić o to, jak ograniczyć poczynania liderów PGE Spójni. I też dotyczy to całej grupy zawodników, a nie jednego koszykarza. Stargardzki zespół ma silny obwód i coraz lepiej radzi sobie pod koszami. Środowy mecz w FIBA Europe Cup, wygrany z Heroes Den Bosch 73:65, pokazał też, że gracze drugiej piątki PGE Spójni mogą poprowadzić zespół do zwycięstwa.
|
W poprzednim sezonie był remis w rywalizacji klubów ze Stargardu i Dąbrowy Górniczej. Oba zespoły wygrywały u siebie. MKS zwyciężył 100:85, a PGE Spójnia wygrała 90:83.

Źródło i Zdjęcie: PGE Spójnia Stargard