Promotorzy sprawdzą, czy student korzystał ze sztucznej inteligencji

Eksperci z Ośrodka Przetwarzania Informacji wprowadzili nową funkcję do Jednolitego Systemu Antyplagiatowego, która umożliwia promotorom bezpłatne sprawdzenie, czy konkretna praca dyplomowa została napisana przez studenta przy użyciu sztucznej inteligencji.


– „Ta metoda opiera się na dość intrygującej hipotezie, która mówi, że jeśli tekst wykazuje dużą regularność, to istnieje większe prawdopodobieństwo, że został on wypluty przez jednego z naszych elektronicznych kumpli, czyli model językowy. Nie daje nam to jednak 100% gwarancji, że tekst jest plagiatem, lub że został wygenerowany przez AI. To tylko podnosi czerwoną flagę, ostateczny werdykt zawsze należy do promotora czy recenzenta, który decyduje, czy tekst jest dziełem orginalnym, czy też jego autor miał cyfrowego pomocnika” – mówił Maciej Szymecki, gospodarz programu „Nowe Technologie” w Twoim radiu.

Od początku lutego każda instytucja prowadząca studia lub szkołę doktorską ma możliwość korzystania z Jednolitego Systemu Antyplagiatowego.