Od poniedziałku szykuje się paraliż komunikacyjny Świnoujścia. Kto nie musi, lepiej niech wybierze inny środek transportu niż samochód. Wszystko przez rozbrajanie bomby z czasów II wojny światowej. Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz apelował dziś na naszej antenie do kierowców.
– Nie będzie możliwy wjazd samochodem do Świnoujścia. Przewidujemy, że w pierwszej kolejności będą przejeżdżały samochody niezbędne do funkcjonowania miasta. Apeluję do mieszkańców, którzy jeżdżą co dzień na przykład do pracy na Warszów, żeby w tym tygodniu zrezygnowali z tego i przesiedli się na rower, do komunikacji publicznej, czy przeszli po prostu pieszo, bo będzie będą ogromne kolejki i tego się najbardziej obawiam – mówi prezydent Świnoujścia.
Na niemal tydzień zostanie zamknięta największa przeprawa promowa.
– Miasto będzie sparaliżowane. Nie będzie funkcjonowała przeprawa karsiborska, bo „tallboy” znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie przeprawy po stronie wyspy Uznam – mówi Janusz Żmurkiewicz.
Rozbrajanie bomby tallboy rozpocznie się od przyszłego poniedziałku. Na czas prowadzenia prac przez saperów, zamknięty zostanie także most na wyspę Karsibór.
Nie tylko samochody jadące do Świnoujścia od najbliższego poniedziałku czekają problemy związane z neutralizacją bomby tallboy.
– Niewybuch leży na torze wodnym. Trzeba go rozbroić bo jest zagrożeniem dla tunelu i żeglugi – mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia.
Urząd Morski musi wstrzymać na te 10 godzin ruch na torze wodnym. Przez co najmniej 3 dni, a jeżeli pójdzie źle to nawet przez 5, ruch na torze wodnym w godzinach od 7:00 do 17:00 będzie wstrzymany. Do portu do Szczecina nie wpłynie żaden statek – mówi prezydent Świnoujścia.
Ruch na torze wodnym będzie odbywał się po godz. 17, jednak z ograniczeniami. W pobliżu bomby, będą mogły przepływać statki, lecz o mniejszym zanurzeniu niż zazwyczaj.
Posłuchaj całej Rozmowy Dnia: