W ubiegłym tygodniu w Oświnie, w powiecie stargardzkim, doszło do dramatycznego pożaru budynku mieszkalnego. Dom nie nadaje się do zamieszkania, a rodzina, która w nim mieszkała, straciła dach nad głową i większość dobytku.
To jest domek jednorodzinny, jednopiętrowy, no i strych na górze był, który się palił, na dole pomieszczenia są zalane. Odzież i sprzęt też jest w większości popalona. W domu mieszkała pani z trzyletnim synem, swoim partnerem oraz trzema psami. Obecnie przebywają w świetlicy wiejskiej – wyjaśnia Joanna Grudzińska, sołtyska wsi Oświno
Potrzebna pomoc w odbudowie i zaspokojeniu bieżących potrzeb
Wiemy od strażaków, że budynek się nadaje do odnowienia. Był też pan, który jest inspektorem budowlanym, wynajętym prywatnie, że nadaje się, nie ma problemu, żeby go odbudować. Czekamy na wszystkie dokumenty, żeby mógł to sprawdzić. Czekamy też tak samo na inspekcję budowlaną z gminy. W tym momencie potrzebujemy najbardziej chemii, bo strażacy i sąsiedzi uratowali dużo ubrań, które musimy wyprać. Dodatkowo potrzebujemy pieniędzy, żeby dla syna dom odbudować. Obecnie nie jesteśmy sami zdolni to zrobić. Otrzymujemy pomoc od wielu osób, ale to jest dopiero początek. Chcielibyśmy to zrobić szybko, żeby nasze dziecko mogło wrócić do domku i do swojego przedszkola w Nowogardzie – mówi Emilia Klim, poszkodowana w pożarze
Osoby, które chciałyby przyłączyć się do zbiórki, mogą to uczynić poprzez formularz na stronie LINK.