Pożar wybuchł około godziny 3:30, wkrótce na miejsce przybyli wezwani na pomoc strażacy. Jak informuje Dariusz Schacht z powiatowej komendy w Goleniowie, nie mieli większych szans na uratowanie wolnostojącego budynku.
– W zasadzie palił się cały dach. Przyczyny nie ustaliliśmy, bo ciężko wnioskować czy było to zwarcie, czy podpalenie. To co udało się uratować, to jedynie pojedyncze artykuły spożywcze – komentuje Dariusz Szacht.
Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzą goleniowscy policjanci.