Porzucane psy i koty efektem ubożenia opiekunów. Ludzie pozbywają się starszych i schorowanych zwierząt

Jeszcze kilka miesięcy temu cieszyliśmy się mogąc przekazywać informacje o tym, że do schronisk dla zwierząt trafia coraz mniej bezdomnych czworonogów. Niestety, od minionego lata, sytuacja zmieniła się diametralnie.

Od kilku tygodni widzimy wyraźny trend wskazujący na to, że jest bardzo dużo osób, które chętnie pozbyłoby się swoich zwierząt. Dotyczy to zwierząt wieloletnich, czyli takich przyjaciół, których mieli od ośmiu do trzynastu lat. Mam wrażenie, że jest to wynik tego, że koszty życia i koszty obsługi zwierząt bardzo wzrosły. Na pewno mamy do czynienia z chęcią porzucenie zwierząt chorych, wymagających leczenia. Leczenie jest coraz droższe, leki też, karma bardzo zdrożała. Mniemam, że jesteśmy na początku tego trendu – Ewa Mrugowska, kierowniczka szczecińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt

Często występują zdarzenia, gdy pozostaje w spadku pies czy kot. Niestety, ludzie nie zadają sobie żadnego trudu znalezienia nowego domu. Po prostu odstawiają psa do schroniska. Dla takiego zwierzaka to podwójny koszmar. Nie tylko tęskni za opiekunem, ale dodatkowo jest w nieznanym mu, obcym miejscu.
Foto:Janusz Merz/Twoje Radio