Najwyższa Izba Kontroli przy współpracy z Inspekcją handlową prześwietliły podobne produkty w Polsce i w Niemczech. Niestety potwierdziła się teoria, że po zachodniej stronie granicy produkty są lepszej jakości. Producenci tłumaczą to preferencjami smakowymi klientów w Polsce i Niemczech. Ciężko jednak wytłumaczyć nimi gorszą jakość chipsów, czy mniej orzechów w czekoladzie z orzechami. Jak mówi Beata Manios z Inspekcji Handlowej w Szczecini. – Czasami nie chodzi nawet o samą jakość produktów. Często opakowanie jest tej samej wielkości, jednak w rodzimym produkcie gramatura jest mniejsza – mówi Manios.
Dla pocieszenia – jeden z produktów był jakościowo lepszy w Polsce niż w Niemczech.