Polska 2050 zadaje pytanie – gdzie są winni katastrofy ekologicznej Odry?

 Politycy Polski 2050 podczas dzisiejszej konferencji prasowej wystosowali żądanie wskazania winnych skażenia wody w Odrze. Adresatami są Rząd, Wody Polskie, Policja i Prokuratura.

Do tej pory powstały trzy raporty. Wstępny rządowy, raport niemiecki i raport Greenpeace. Polski rządowy raport wstępny mówi o nałożeniu się wielu okoliczności, które wywołały katastrofę na Odrze. W raporcie mowa jest o wysokiej temperaturze, zmianach hydrologicznych, obniżeniu poziomu wód oraz o ściekach, które nie zostały rozwodnione. Niemiecki raport wprost wskazuje przyczynę śnięcia ryb jako zrzut zasolonych wód, zasolenie Odry i zakwit złotych alg z ich toksynami. Raport Greenpeace podsumowuje, że rzeka została zatruta przez zrzut wód poprzemysłowych, ścieków poprzemysłowych i ścieków pokopalnianych – wylicza Mieczysław Skawiński

Piotr Matusiak mówił o rządowym raporcie wstępnym, z którego nic nie wynika konkretnego.

Wszystkie raporty pomimo podobnego wydźwięku dają inny obraz sytuacji. Jeśli jednak połączymy zawarte w nich fakty, to otrzymamy obraz państwa z kartonu i dykty w sferze ekologii, środowiska, ochrony wód. Główny raport, który nas wszystkich interesuje, to raport rządowy. Zawarte w raporcie 260 strony, z których nic nie wynika konkretnego. Raport nie daje odpowiedzi na pytanie, skąd pochodziło zanieczyszczenie. Pomimo tego, że śniętych ryb nie widać, problem nie zniknął. W dalszym ciągu media niemieckie, a także polskie mówią o tym bardzo głośno, że zasolenie w Odrze nadal istnieje – informuje Piotr Matusiak

Działacze Polski 2050 żądają do strony rządowej odpowiedzi na pytanie, kto zrzucał ścieki do Odry, kto i w jakiej skali nadal to robi. Żądają również ukarania winnych tej sytuacji.
 Foto: Janusz Merz/Twoje Radio