Północna Izba Gospodarcza krytycznie wypowiada się na temat proponowanego przez rząd podniesienia płacy minimalnej w 2021 roku. W ocenie organizacji, inicjatywa podnoszenia zobowiązań przedsiębiorców w czasie panującego kryzysu gospodarczego i groźby drugiej fali koronawirusa jest działaniem antypracowniczym.
Musimy skupić się na realnej pomocy dla przedsiębiorców. Czeka nas spowolnienie gospodarcze, a być może jakiś kryzys, więc dzisiaj podnoszenie kosztów przedsiębiorcom uważamy, że nie jest najlepszą decyzją. Dzisiaj powinniśmy zastanowić się nad projektami, które pozwolą przedsiębiorcom utrzymać miejsca pracy – mówi Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej.
Zdaniem przedstawicieli Izby Gospodarczej przedsiębiorcy będą szukać oszczędności, a te będą wiązały się z redukcją etatów.
– Jeżeli koszty będą rosły to w trudnym czasie przedsiębiorcy będą szukać oszczędności, a te mogą wiązać się z koniecznością zwalniania pracowników – dodaje Piotr Wolny.
Według planów rządu od 1 stycznia 2021 roku pensja minimalna w Polsce wyniesie 2800 złotych brutto.
foto: Pixabay