Dramatycznie wyglądające sceny miały miejsce w weekend w Koszalinie. Prawie nagiego 11-latka w środku nocy zauważył kierowca.
Policjanci, którzy podjęli interwencję pomimo tego, że był utrudniony kontakt z jedenastolatkiem ustalili to, gdzie mieszka, jak ma na imię i nazwisko. Jak się okazało, to nie był początek interwencji. Policjanci po dojeździe do miejsca zamieszkania przebadali rodziców 11-latka na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że matka chłopca ma prawie promil, a prawie dwa promile ma 29-letni ojczym tego chłopca. Oprócz niego w mieszkaniu przebywało jego rodzeństwo, a dokładnie czwórka dzieci w wieku od 1,5 roku do 14 lat.
– Mówi Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Dwójka z dzieci znajduje się teraz w pieczy zastępczej, a trójka pojechała do biologicznego ojca. O ich przyszłości zadecyduje sąd rodzinny.