Policjanci sprawdzają czy jeździmy „na zderzaku” [ZDJĘCIA]

Policjanci drogówki sprawdzali, czy kierowcy stosują się do nowych przepisów i utrzymują prawidłowy odstęp pomiędzy pojazdami. Pomiar prowadzili na drodze ekspresowej „S 10”. W tym celu mundurowi korzystali z nowego narzędzia do pracy czyli laserowego miernika prędkości z funkcją pomiaru odległości między pojazdami. Niezachowanie odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków na drogach.

W czerwcu ubiegłego roku zmieniły się przepisy dotyczące obowiązku zachowania odstępu między pojazdami. Jazda na tzw. zderzaku stanowi zagrożenie w ruchu drogowym, a zwłaszcza dla kierujących motocyklami. Nowe regulacje wprowadzono celem ukrócenia tego zachowania przez kierujących.

Laserowy miernik ma mierzyć tyle metrów, ile wynosi połowa wartości prędkości wyrażonej w km/h. Gdy jedziemy 140 km/h, odstęp powinien wynieść 70 m, gdy poruszamy się 120 km/h – 60 m. W ciągu jednej godziny prowadzonej akcji dwóch kierowców pojazdów ciężarowych jechało na tzw. zderzaku. Za tego typu jazdę mandat wynosi nawet 500 złotych. Odstęp pomiędzy pojazdami wyrażony jest w metrach i nie może być mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość poprzedzającego pojazdu, wyrażonej w kilometrach na godzinę.