Auta pozostawione gdzie popadnie, spóźnienia na zabiegi i problem z dojazdem na SOR.
Rozbudowa szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie sprawiła, że pacjenci nie mogą korzystać z ponad połowy dostępnych wcześniej miejsc parkingowych. Interwencji jest coraz więcej.
– Potwierdzamy, na razie sytuacja jest dosyć nabrzmiała. Ale niestety, nie możemy dawać przyzwolenia na drastyczne, najbardziej rażące łamanie przepisów. Staramy się dyscyplinować tych kierowców, którzy faktycznie zagrażają bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Pamiętajmy, że są to miejsca szczególnie chronione, bo to szpital. My naprawdę staramy się wykazać dużą tolerancją i zrozumieniem, że to nie jest hipermarket i się nie idzie na zakupy, tylko przyjeżdżają pacjenci, ale trzeba się tak zorganizować, żeby też szanować innych użytkowników – przyznaje Joanna Wojtach ze szczecińskiej Straży Miejskiej.
Tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni funkcjonariusze interweniowali ponad 400 razy. Tymczasem sytuacja może ulec poprawie dopiero za kilka lat. Rozbudowa szpitala obejmuje budowę podziemnego parkingu na około 600 miejsc postojowych. Problem w tym, że z parkingu będzie można skorzystać najwcześniej za 3 lata.
fot. SPSK1 PUM w Szczecinie