Stargardzcy więźniowie produkują maseczki oraz przyłbice

Na terenie Zakładu Karnego w Stargardzie rozpoczęto produkcję maseczek i przyłbic ochronnych. Na trzech stanowiskach pracy, przez siedem dni w tygodniu osadzeni w ramach programu resocjalizacyjnego pn. „Jestem przydatny” szyją maseczki ochronne.

 

Osobne stanowisko pracy obsługiwane jest przez krojczego, który przygotowuje odpowiednio skrojony materiał do zszycia na maszynach. Następnie wykrojony materiał przekazywany jest osadzonemu który prasuje materiał.

 

Do realizacji szczytnego przedsięwzięcia, w aktualnej sytuacji naszego kraju zgłosiło się wielu osadzonych. Zakwalifikowano do programu resocjalizacyjnego pięciu osadzonych, którzy odbywają kary długoterminowe, często za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Szyjąc środki ochrony osobistej mogą przyczynić się do ratowania ludzkiego życia, co może stanowić pewnego rodzaju zadośćuczynienie za dokonane czyny, więc jest to dla nich nie tylko zajęcie wolnego czasu, ale przede wszystkim bardzo istotny czynnik resocjalizacji.

 

Cieszę się, że mogę pomóc choć w taki sposób. Człowiek tu siedzi i zastanawia się, co może zrobić. Za murami mam dzieci. Ja to robię także dla nich, dla ich bezpieczeństwa. Czuję, że to ma sens, że choć odbywam długi wyrok, też mogę pomóc i się przydać – dodaje osadzony.

 

Ponadto w ramach zajęć kulturalno oświatowych dwóch osadzonych zajmuje się obsługą trzech drukarek 3D, które wykorzystywane są do produkcji plastikowych elementów do przyłbic ochronnych. Maseczki ochronne oraz przyłbice wykonane przez osadzonych wykorzystywane będą w pierwszej kolejności przez funkcjonariuszy jednostki w Stargardzie.

foto i tekst: ZK w Stargardzie