– Podczas przygotowań do terapii wdarła się odma płucna i pojawiły się komplikacje. Lekarze czekali, żeby go nie narażać na kolejne znieczulenia. Myśleli, że pęcherzyk sam się wchłonie, jednak do tego nie doszło. Rubik w poniedziałek przeszedł zabieg odsysania – mówi Ewa Parobiec, mama chłopca.
Na razie krakowscy lekarze zalecają chłopcu odpoczynek.
– Musimy dalej czekać – dodaje mama Rubika.
Nowy termin immunoterapii nie jest jeszcze znany. Mama Rubika ma jednak nadzieję, że leczenie w Krakowie rozpocznie się jeszcze w lipcu.
Leczenie chłopca można wesprzeć wpłacając dowolną kwotę za pośrednictwem portalu siepomaga.pl.