Olgierd Geblewicz: Mam inny typ wrażliwości niż Rafał Trzaskowski

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie dotyczące symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych biur i urzędów dzielnic dostępnych dla osób z zewnątrz. Zgodnie z przyjętymi standardami “przestrzenie urzędu są miejscami neutralnymi religijnie”. O eksponowaniu symboli religijnych w Zachodniopomorskim Urzędzie Marszałkowskim, aferze związanej z Funduszem Sprawiedliwości czy utworzeniu Kolei Zachodniopomorskich, o tym m.in. mówił w porannej Rozmowie Dnia marszałek Olgierd Geblewicz.

– Jestem tolerancyjnym człowiekiem. Na wielkim muralu, który zdobi jedno ze skrzydeł nowego Urzędu Marszałkowskiego, mamy graffiti pokazujące bardzo różne symbole religijne. Widzimy tam krzyż katolicki i krzyż prawosławny i gwiazdę Dawida. Mamy symbole różnych religii związane z różnymi kulturami, które współtworzą i współtworzyły Pomorze Zachodnie. Nie mam żadnego problemu z tym, jeżeli ktoś się afiszuje z krzyżem. Nie mam żadnego problemu, jeżeli ktoś się publicznie przeżegna, czy to z lewej do prawej, czy z prawej do lewej. Może mam inny typ wrażliwości niż Rafał Trzaskowski, takiej decyzji bym nie podjął – mówi Olgierd Geblewicz

Zgodnie z zarządzeniem podpisanym przez prezydenta Warszawy zakazane będzie m.in. eksponowanie na ścianach urzędu czy biurkach urzędników symboli związanych z określoną religią, czy wyznaniem. Zakaz nie dotyczy symboli religijnych noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika czy tatuażu. Wszystkie wydarzenia organizowane przez urząd mają mieć charakter świecki – bez modlitwy, nabożeństwa czy święcenia.

Posłuchaj Rozmowy Dnia: