Drożyzna dotknęła Polaków już w ubiegłym roku, a w tym więcej musimy już zapłacić za żywność, gaz, prąd, koszty kredytów i wiele innych rzeczy. Politycy opozycji obwiniają rząd za tę drożyznę. O postępujących podwyżkach cen mówi Arkadiusz Marchewka z Platformy Obywatelskiej.
Rząd PiS kieruje się trzema zasadami: łupić przedsiębiorców, zadłużać państwo, nakręcać inflację. Przecież te wysokie ceny to jest coś, za co odpowiedzialny jest ten rząd, bo wprowadził szereg nowych podatków – opłata mocowa, opłata emisyjna, podatek cukrowy, podatek handlowy. Przecież to wszystko wpłynęło na wzrost cen produktów i usług w sklepach.
Nasz reporter Janusz Merz wybrał się na największe, szczecińskie targowisko, żeby rozpytać kupujących, czy faktem jest znacząca podwyżka cen żywności i jaka jest ich przyczyna.
Wydaje mi się, że płacę więcej niż poprzednio. Taka jest prawda. Wszystko zdrożało, taka jest prawda.
W najbliższym czasie możemy spodziewać się np. wzrostu cen, lub nawet braku w sklepach papieru toaletowego, a to wszystko m.in. przez wzrost cen energii i transportu. Czy wróci jedna z ikon PRL-u – Polka lub Polak na ulicy z zawieszonymi na szyi rolkami papieru toaletowego? Oby nie. Też obserwujecie, że ceny wzrosły, czy może macie inne zdanie? Czekamy na Wasze opinie pod redakcyjnym numerem telefonu 512 82 0000.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio