Do wyjątkowo zuchwałej dewastacji doszło w nocy z soboty na niedzielę, gdy na płytę wjechał… samochód osobowy. Na szczęście popisy jego kierowcy nie umknęły uwadze miejscowych.
– Samochód BMW wjechał na boisko i zaczął kręcić tzw. bączki. Tam była ponad setka dzieci, która grała w piłkę. Murawa jest mocno zniszczona na terenie ponad 400 metrów kwadratowych. Policja ustaliła sprawcę. Renowacja podłoża kosztować będzie około 4 tysięcy złotych. Ustalono, że sprawcą zniszczeń jest obywatel Ukrainy – mówi Artur Panek, prezes korzystającego z boiska klubu OKS Goleniów.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi goleniowska policja. Kwalifikacja prawna popełnionego czynu zależeć będzie od wartości wyrządzonych szkód.
Paweł Palica