Dwie kolejne koszalińskie ulice mają otrzymać własne nazwy. Projekt, nad którym głosowali radni, dotyczył dwóch ulic. Ulicą Turkusową nazwana zostanie ulica w rejonie dzielnicy Jamno – Łabusz. Druga zaś wywołała zażartą dyskusję. Projekt, nazywający ją ulicą abp. Józefa Teofila Teodorowicza, powstały z inicjatywy związku ormiańskiego, został odrzucony przez radnych.
– Ja nie mam nic przeciwko Stowarzyszeniu Ormiańskiemu, natomiast wkomponowanie pomiędzy ulicą Hallera a Paderewskiego ulicy abp. Teodorowicza, gdzie te dwa nazwiska są znacznie bardziej znane od tej osoby, o którą gdybyśmy zapytali mieszkańców Koszalina zapewne nie za bardzo wiedzieliby, o kogo chodzi. Jeśli ktoś chciałby mnie skrytykować za to to oczywiście ma prawo, ale nazwisko Teodorowicz nic mi nie mówi. Jest dużo więcej osób, a w tym kobiet, które mieliśmy uznać za godne tego, żeby były patronkami m.in. koszalińskich ulic – mówi Krystyna Kościńska, radna Rady Miasta Koszalina.
Z argumentacją radnej zgodzili się również Dorota Chałat czy Adam Bernacki. Zwolennicy uchwały wskazywali zaś na duże znaczenie zasług abp. Józefa Teofila Teodorowicza dla kultury ormiańskiej.