Prezes Pogoni Szczecin, Nilo Effori wydał oświadczenie, w którym informuję, że udało mu się znaleźć nowego inwestora. Brazylijczyk zapewnił też, że do 14 marca klub ureguluje wszystkie zaległości wobec piłkarzy.
– Główny finansujący, stojący za przejęciem Pogoni Szczecin niespodziewanie wycofał się na ostatnim etapie – czytam w oświadczeniu. – Niemniej jednak, w obliczu braku jakiejkolwiek wiarygodnej i realnej alternatywy, pozostałem zdecydowany w moim zaangażowaniu w klub, jego zawodników i zagorzałych fanów miasta Szczecina.
Nilo Effori przyznał też, że wyjechał z miasta, a jego wyjazd był już wcześniej zaplanowany. Na miejscu działała jego żona, która jest także jego zawodową partnerką.
– Chociaż ta podróż była zaplanowana, moja żona – która zasiada w radzie nadzorczej klubu i jest również moją partnerką zawodową – i ja byliśmy poddani serii niepokojących incydentów, które ostatecznie sprawiły, że poczuliśmy się niebezpiecznie w mieście. W rezultacie podjęliśmy kroki prawne, zgłaszając te sprawy zarówno polskim władzom, jak i organom w Wielkiej Brytanii. Wierzymy, że sprawiedliwości stanie się zadość i doceniam wsparcie tych, którzy skontaktowali się z nami w tym trudnym czasie.
Nilo Effori wrócił z dobrymi informacjami. Udało się znaleźć wiarygodnego inwestora, którego środki pomogą rozwinąć klub. Tak przynajmniej zapewnia prezes Pogoni.
– Dzisiaj z przyjemnością potwierdzam, że pozyskaliśmy nowego inwestora — wyjątkową osobę z zasobami, wizją i globalną siecią kontaktów, aby wynieść Pogoń na nowe wyżyny. To inwestor, z którego klub i miasto mogą być dumni i podekscytowani, witając go na pokładzie – napisał Effori.
Zmiany zostaną sformalizowane 21 marca podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Effori zapewnił też, że zaległości wobec piłkarzy zostaną uregulowane do końca przyszłego tygodnia.
Fot. Pogoń Szczecin.