„Nieestetyczny” kiosk do rozbiórki. Rodzina i mieszkańcy walczą o jego pozostanie

Kiosk do likwidacji, bo „nieestetyczny”. Rodzina ze Stargardu walczy o miejsce pracy

W Stargardzie urzędnicy nakazali zlikwidować kiosk, który od lat działa na osiedlu Zachód.

Kiosk kupiono trzy lata temu, by pani Jadwiga Patecka mogła spokojnie dopracować do emerytury. Teraz małżeństwo otrzymało decyzję o usunięciu obiektu z pasa drogowego do końca roku.

„Problemy nasze zaczęły się od momentu, gdy zaczęła się budowa po sąsiedzku.  Najpierw problemy z prądem. Został nam odcięty prąd.  To teraz Urząd Miasta wypowiedział nam umowę przedwcześnie, bo mamy zapłacone dzierżawę za plac do końca 26 roku. Sytuacja, że dostaliśmy pismo, że w ciągu, można powiedzieć, teraz nawet nie dwóch miesięcy mamy zamknąć interes.  Bo nie podobała się estetyka. Najpierw pierwsze, co byłoby nam powiedziane, że likwidacja kiosku może nastąpić, jeżeli będą budowali tutaj rondo. A teraz na piśmie napisali, że nie z powodu budowy ronda, tylko z powodu estetyki.” – mówi córka właścicielki Sylwia Zawodzińska

Kiosk każdego dnia odwiedza ponad stu stałych klientów.

Odkąd sprawa likwidacji została nagłośniona, wielu z nich przychodzi nie tylko na zakupy, ale też po to, by wesprzeć właścicieli. Mieszkańcy podpisują petycję, domagając się, by kiosk pozostał .