Niebezpieczny plac zabaw w Stargardzie. Korzystanie z niego może zagrażać zdrowiu i życiu dzieci

 Place zabaw kojarzą się wszystkim opiekunom dzieci z bezpiecznym miejscem rekreacji i rozrywki. Zdecydowanie inaczej przy Tańskiego w Stargardzie. Tam zdrowie i życie najmłodszych jest zagrożone. Plac zabaw sąsiaduje z boiskiem piłkarskim, a siatka odgradzająca, mająca chronić najmłodszych, od wielu miesięcy jest zerwana.

Plac zabaw jest umiejscowiony około 4 metrów od boiska. Siatki oddzielające boisko od placu zabaw są zerwane. Piłki z dużą mocą przelatują z boiska na plac zabaw i niejednokrotnie dzieci zostały poszkodowane, bo moc piłki uderzającej w głowę dziecka jest duża i dlatego rodzice boją się puszczać swoje dzieci na plac zabaw, bo zagraża to bezpieczeństwu. Bardzo często zdarzają się tutaj wieczorne i nocne imprezy. Spożywany jest alkohol, wyrzucane są śmieci, butelki, podpalana jest nawierzchnia boiska – informuje Anna Górska-Kasprzyk mieszkanka osiedla Lotnisko

Miasto Stargard boisko sportowe użyczyło w użytkowanie Zespołowi Szkół nr 5., dyrektor placówki Krzysztof Bielski, nie podpisał jednak protokołu odbioru z uwagi na fatalny stan obiektu. Jego zdaniem przez wzgląd na bezpieczeństwo dzieci korzystających z placu zabaw, boisko powinno zostać wyłączone z użytkowania.

Kwestia rozwiązania bezpieczeństwa należy do właściciela boiska, czyli do Gminy Miasto Stargard. Jako Dyrektor Zespołu Szkół nr 5, jak i Powiat Stargardzki, niestety ze względu na sytuację finansową nie dysponujemy środkami finansowymi i technicznymi umożliwiającymi doprowadzenia tego boiska do stanu bezpieczeństwa. Aktualnie, wydaje mi się, że jedynym dobrym rozwiązaniem jest zamknięte tego boiska, ponieważ stwarza niebezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników – proponuje Krzysztof Bielski, dyrektor Zespołu Szkół nr 5 w Stargardzie

Czy dopiero po tym, gdy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku, odpowiednie decyzje zostaną podjęte? Bezpieczeństwo najmłodszych powinno być priorytetem dla władz samorządowych.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio