W maju ruszyła budowa ronda przy szpitalu w szczecińskich Zdrojach. Kierowcy muszą korzystać z objazdów, a na placu budowy postępów nie widać. Pierwotnie zakładano zakończenie prac do końca tego roku. Wiadomo jednak, że terminu nie da się dotrzymać.
Kolizja jest z gazem, gaz cały przekładamy. Później jest kolizja z T-Mobile. Najpierw trzeba zrobić kolizje mediów podziemnych, a później mogę robić rondo, chodniki. Sam jestem wkurzony na tę robotę, to jakaś masakra. Cztery miesiące chodzę i usuwam kolizje. Nawet projektant tego nie przewidział. Są rady budowy, projektant przychodzi i za głowę się łapie, problemy trzeba rozwiązywać na bieżąco, gdy otwarty jest wykop – mówił Benedykt Chłap (wykonawca, właściciel firmy Ben Bruk)
Wykonawca robót określił termin oddania inwestycji do użytku na marzec przyszłego roku, podkreślił jednak, że wszystko zależy od kolejnych „niespodzianek” które mogą kryć się pod ziemią i warunków atmosferycznych.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio