W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o planowanej wycince 190 drzew w Bielinie w ramach modernizacji drogi wojewódzkiej 125. Mieszkańcy, protestując przeciwko niszczeniu przyrody wystosowali petycję adresowaną do Marszałka Województwa, w której domagali się odstąpienia od wycinki i zaktualizowania projektu modernizacji drogi w sposób taki, by drzew nie trzeba było wycinać.
Marszałek, wsłuchując się w argumenty protestujących w obronie środowiska zlecił ponowną analizę sytuacji. Po wizycie i spotkaniu z mieszkańcami wicemarszałka Tomasza Sobieraja wiadomo, że przebudowa jest potrzebna, a mieszkańcom bardzo zależy na inwestycji. Jednak Olgierd Geblewicz nakazał Zachodniopomorskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich wypracowanie takiej koncepcji, by drzew nie trzeba było wycinać – a jeśli tak – to w minimalnym zakresie.
– Wysłuchałem opinii mieszkańców. Poprawa stanu drogi jest niezbędna, ale nie może się odbywać kosztem środowiska naturalnego, skoro możliwe jest inne rozwiązanie – mówi marszałek województwa, Olgierd Geblewicz. – Prace wykonamy w istniejącym przebiegu drogi. Z jednej strony poprawi się stan bezpieczeństwa w tym miejscu, ale z drugiej zachowane zostanie dziedzictwo i piękno przyrody.
Projekt zostanie zmieniony, aleje lip zostaną na miejscu. – Może się tylko w trakcie budowy okazać, że jakieś pojedyncze drzewo będzie kolidować z nawierzchnią – wówczas nie będziemy mieć wyjścia – tłumaczy Michał Żuber, dyrektor ZZDW w Koszalinie.