Nie będzie aresztu dla sternika, któremu prokuratura postawiła zarzuty po tragedii na jeziorze Dąbie. Taką decyzję podjął sąd.
– Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie – sternikowi – zarzutów spowodowania wypadku w ruchu wodnym, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba, natomiast inna doznała obrażeń ciała oraz nieudzielenia pomocy osobie będącej w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, mogąc tej pomocy udzielić bez narażania siebie i innych na niebezpieczeństwo – mówi Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie..
Nie wyjaśniono dotąd przyczyn wypadku, w którym zginęła 9 letnia dziewczynka.