Stargardzcy seniorzy korzystają już ze 125 opasek bezpieczeństwa – nowoczesnego rozwiązania, które umożliwia im samodzielne funkcjonowanie w swoich domach, zapewniając jednocześnie stałą opiekę na odległość. Co najważniejsze, opaski te pozwalają na natychmiastową interwencję w przypadku nagłego pogorszenia parametrów życiowych.
Małgorzata Olejnik, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stargardzie i Aneta Szumska, kierowniczka Działu ds.Seniorów i Osób Niepełnosprawnych stargardzkiego MOPS-u, podczas ostatniej audycji „Stargard Mówi”, szczegółowo wyjaśniały, jak działa to urządzenie, a także podały przykład sytuacji, w której opaska uratowała życie.
„Senior uruchamia przycisk SOS na opasce. W tym momencie opaska łączy się z Centrum Dowodzenia, gdzie wykwalifikowani pracownicy Opieki Unii Medycznej nawiązują kontakt z seniorem, lokalizując jego miejsce pobytu i mogą jak najszybciej wezwać pomoc. Mieliśmy taką sytuację, w której nie można było się skontaktować z seniorem, i musiała interweniować Straż Pożarna. W tym przypadku osoba upadła, uderzając głową o grzejnik, co spowodowało utratę przytomności. Opaska uratowała życie dzięki szybkiej reakcji służb. Działa ona nie tylko na zasadzie przyciśnięcia, ale również wykrywa upadek. Nawet jeśli osoba podczas upadku straci przytomność, łączność pozostaje aktywna. W sytuacji braku możliwości nawiązania łączności głosowej automatycznie wysyłane są wszystkie służby ratunkowe.To był to taki spektakularny przypadek, bo pan stracił przytomność i gdyby nie opaska, to mogłoby to skończyć się tragicznie” – mówiły przedstawicielki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stargardzie
Cała audycja „Stargard Mówi” do obejrzenia na kanale You Tube Twojego Radia. Tam również znajdziecie archiwalne wydania programu.