Już niedługo mamy przejechać pod remontowanym wiaduktem na ulicy Wyszyńskiego w Stargardzie. Planowo wykonawcy mieli przenieść się potem na wiadukty przy Bogusława IV i Pierwszej Brygady, ale jak twierdzi prezydent Rafał Zając na naszej antenie, miasto nie zgadza się na zamknięcie obu miejsc jednocześnie.
Patrząc na to, jak te inwestycję się ślimaczą, podjęliśmy decyzję, trudną, zwłaszcza dla strony kolejowej, dla wykonawcy, że nie zgodzimy się na zamknięcie dwóch wiaduktów na raz. My widzimy, jak ciężko poruszać się po mieście, jak zamknięty jest ten główny wiadukt na Wyszyńskiego, ale zamknięcie dwóch wiaduktów: na Bogusława IV i Pierwszej Brygady nie wchodzi w grę.
Prezydent Zając odniósł się również do problemu miejsc parkingowych. Poza powstającym parkingiem przy Barnima, który będzie miał prawie 300 nowych miejsc, Stargard będzie testować rozwiązanie znane z wielkich miast.
Kartonikowe zegary, którymi odznacza się czas, w którym postój będzie dozwolony, oczywiście znak będzie informował nas, ile możemy stać. My do takiego pilotażu jesteśmy gotowi, chcemy go wdrożyć wraz z 1 września, a może nawet i w drugiej połowie sierpnia, po to, żebyśmy wtedy, kiedy ten ruch przybierze typowe rozmiary dla funkcjonowania miasta, tego powakacyjnego, żebyśmy tym pilotażem sprawdzili sobie wybrany na razie obszar miasta, no bo inne polskie miasta tego rozwiązania nie wdrożyły. Chcemy z tego pilotażu wyciągnąć wnioski i dopiero potem zaproponować przemyślane rozwiązania na centrum Miasta i Starówkę.
Słuchaj Rozmowy Dnia: