Policjanci stargardzkiej drogówki w Marianowie zatrzymali mężczyznę, który przekroczył dozwoloną prędkość. Rutynowa interwencja jednak przybrała lekko zabawnego charakteru poprzez tłumaczenia kierowcy.
W trakcie sprawdzania jego danych w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien kierować, gdyż nie ma do tego wymaganych uprawnień. Kierujący tłumaczył się policjantom, że musiał szybko jechać, gdyż wiózł pasażerkę na egzamin na prawo jazdy.
– Mówi Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Kierujący został ukarany mandatem za przekroczenie prędkości, a za jazdę bez “prawka” będzie musiał się tłumaczyć przed sądem.