– Nie pozwolimy na demontaż systemu ochrony zwierząt w Polsce – oświadczyły na wspólnej konferencji prasowej posłanki Lewicy, Inicjatywy Polskiej oraz Partii Zieloni. Jak poinformowały polityczki wiceminister Kołakowski potwierdził, że rząd rozpoczął prace nad projektem odbierającym prozwierzęcym organizacjom pozarządowym uprawnienia do tzw. odbiorów interwencyjnych maltretowanych zwierząt!
– Nie pozwolimy na demontaż systemu ochrony zwierząt w Polsce! Wiele zwierząt tylko dzięki możliwości tzw. odbiorów interwencyjnych żyje, a ich oprawcy zostali ukarani – mówiły posłanki. Jak podkreśliły tu nie chodzi tylko o rolników, którym ktoś bezpodstawnie odebrał zwierzęta – to są marginalne przypadki. Tu chodzi przede wszystkim o ochronę psów, które tej zimy będą przymarzać do swoich rozlatujących się bud, uwiązane do nich krótkimi i ciężkimi łańcuchami.
– Jarosław Kaczyński z okazji nadchodzących świat robi prezent ludziom-bestiom, którzy znęcają się nad zwierzętami. Niestety takich ludzi jest w Polsce sporo. Ciągle dowiadujemy się o zamarzających i głodzonych, o zwierzętach stojących w swoich odchodach. Wtedy reagują ludzie, którzy te zwierzęta kochają. Weterynarz często pracuje do 16-stej, a w weekend nie pracuje wcale. Prezes PiS jest ponoć miłośnikiem zwierząt, jest znany z miłości do swoich kotów i chce takie okrucieństwo? Nie zgadzamy się na takie bestialstwo – mówiła posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: