Koszalin. Na rocznicę wojny w Ukrainie powstaje kalendarz rozpoczynający się datą 24 lutego

Chcemy pokazać, że pamiętamy o wojnie w Ukrainie, że ona nie jest tylko obok nas – powiedziała w czwartek w Koszalinie prezeska stowarzyszenia Majsternia Daria Antoszko, informując o przygotowywanym kalendarzu, który rozpoczynać się będzie datą 24 lutego.

Szefowa stowarzyszenia Majsternia Daria Antoszko, które po ataku Rosji na Ukrainę zintensyfikowało działania pomocowe na rzecz walczącej Ukrainy i uchodźców z objętego wojną kraju, uczestniczyła w konferencji prasowej zorganizowanej w koszalińskim oddziale Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Jednym z poruszonych tematów była właśnie pomoc stowarzyszenia, TPD oraz samorządu skierowana do Ukraińców.

Antoszko zaznaczyła, że kierowane przez nią stowarzyszenie, robi wszystko, by „o tej wojnie pamiętano”. „Chcemy pokazać, że pamiętamy o wojnie, że ona nie jest tylko obok nas” – powiedziała o planowanym koncercie upamiętniającym rocznicę wojny w Ukrainie i przygotowywanym na tę okazje kalendarzu.

„Kalendarz zaczyna się nietypowo od 24 lutego i skończy się także 24 lutego 2024 r. Nosi nazwę +Rysunki, które nigdy nie powinny powstać. 365 dni walki o wolność+” – poinformowała Antoszko. Przekazała, że zaznaczone będą w nim wszystkie ważne wydarzenia, daty związane z wojną w Ukrainie. Zilustrowany zostanie natomiast rysunkami dzieci, które po wybuchu wojny znalazły schronienie w Koszalinie i na rysunkach pokazały swoją Ukrainę. Te rysunki prezentowane były od minionego lata podczas różnych lokalnych wydarzeń, a także na festiwalu „Młodzi i Film”, na wystawie „Pokażę wam moją Ukrainę”. Wystawa, jej autorzy i ich historie będą bohaterami filmu, którego premiera, jak wskazała Antoszko, planowana jest na czerwiec br.

Kalendarz zostanie zaprezentowany podczas koncertu w Koszalinie 26 lutego. „Już zachęcam do kupowania tego kalendarza w formie cegiełki, by wspomóc Ukrainę i uchodźczynie, które schronienie znalazły w Koszalinie” – powiedziała Antoszko.

Wspomniała także o ogólnopolskiej akcji „Podaruj dzieciom światło”, w którą wspólnie z Majsternią, TPD, Biblioteką Publiczną i lokalnymi samorządami włączyli się mieszkańcy Koszalina. Przekazali 1028 latarek, które już zostały przekazane do Ukrainy. Antoszko zaznaczyła, że nadal można jeszcze przynosić je do punktu zbiórki w Bibliotece Publicznej w Koszalinie.

Przekazała, że nadal funkcjonuje punkt pomocy Ukrainie przy ul. Niepodległości. „W każdy czwartek wydajemy ponad 100 pakietów żywnościowych dla ok. 300 potrzebujących” – powiedziała.

Z kolei dyrektor placówek koszalińskiego oddziału TPD Bartosz Zabrocki poinformował o tym, że punkt opieki nad dziećmi utworzony na prośbę prezydenta miasta w internacie Zespołu Szkół nr 10 w Koszalinie po wybuchu wojny będzie działał również w bieżącym roku. Nadal przez dziewięć godzin dziennie zapewni opiekę ukraińskim dzieciom, wyżywienie i zatrudnienie dla dwóch ukraińskich nauczycielek.

Zabrocki zaznaczył, że TPD na ten cel udało się uzyskać grant w wysokości 75 tys. zł z Fundacji Kulczyk w ramach projektu „Cześć Dziewczyny!” Siostrzeństwa Polsko-Ukraińskiego.

Zastępca prezydenta Koszalina Przemysław Krzyżanowski dodał, że w internacie ZS nr 10 specjalistyczną pomocą objętych jest 19 osób z Ukrainy. Do przedszkoli w mieście uczęszcza 150 ukraińskich dzieci, do szkół podstawowych 550, a w szkołach ponadpodstawowych uczy się 76 nastolatków z Ukrainy. Zaznaczył, że TPD na wsparcie dziennych placówek, do których uczęszczają też dzieci z Ukrainy, otrzymuje od miasta 700 tys. zł. Koszalin zorganizował dotychczas także 11 transportów z darami do partnerskiego miasta Iwano-Frankiwska. (PAP)

autorka: Inga Domurat

ing/ akub/

Foto: www.facebook.com/jedlinski.piotr