Była urzędniczka Anna R. i przedsiębiorczyni Ewa K. skazane w związku z procederem łapówkarskim w delegaturze Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Koszalinie. Obie na 10 miesięcy więzienia, przy czym sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary odpowiednio na rok i dwa lata próby.
Wyrok przed Sądem Rejonowym w Koszalinie wydała na jednym posiedzeniu sędzia Wanda Wieczorek, uwzględniając wniosek Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Ta, kierując akt oskarżenia, wniosła o wydanie wyroku skazującego na zasadach uzgodnionych z oskarżonymi Anną R. i Ewą K. Obie oskarżone w śledztwie nie kwestionowały swojej winy, chciały dobrowolnie poddać się karze.
Anna R., była już pracownica oddziału koszalińskiej delegatury ZUW, główna specjalistka w Oddziale Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców, stanęła przed sądem za przyjmowanie korzyści majątkowej jako funkcjonariusz publiczny w zamian za działania stanowiące naruszenie prawa. W okresie co najmniej od 15 stycznia do 13 kwietnia 2020 r. za pomoc w wypełnieniu 157 wniosków o udzielenie cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt czasowy i pracę w Polsce otrzymała od Ewy K. po 50 zł za każdy wniosek. Łącznie przyjęła kwotę 7 850 zł. Z Ewą K. uzgadniała też termin złożenia wypełnionych dokumentów, z których część już w ramach swoich obowiązków przyjęła do realizacji osobiście.
Ewa K., właścicielka firmy zajmującej się pomocą w sporządzaniu i składaniu wniosków o legalizację pobytu i zezwoleń na pracę cudzoziemców na terytorium Polski, była oskarżona o wręczanie tych łapówek Annie R.
Sędzia Wieczorek obie oskarżone uznała za winne popełnienia zarzucanych im czynów i skazała je na 10 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym zawiesiła wykonanie kary wobec Anny R. na rok próby, a wobec Ewy K. na dwa lata.
Ponadto wobec Ewy K. sąd orzekł grzywnę w wysokości 3 000 zł, wobec Anny R. 3 040 zł, przy czym ta kara zostanie pomniejszona o rzeczywisty czas pozbawienia wolności. Pierwsza z oskarżonych była zatrzymana, druga tymczasowo aresztowana.
Sąd orzekł przepadek równowartości przyjętej łapówki przez Annę R. w wysokości 7 850 zł. Jednocześnie zwolnił oskarżoną z kosztów sądowych i nie wymierzył jej opłaty. Natomiast Ewa K. ma zapłacić nieco ponad 7500 kosztów sądowych i opłatę w kwocie 600 zł.
Wyrok jest już prawomocny.
CBA w marcu 2021 r. zatrzymało Annę R. i Ewę K. W maju 2021 r. do grona podejrzanych dołączyła zatrzymana Danuta O., ówczesna kierownik Oddziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców koszalińskiej delegatury ZUW w Koszalinie, była posłanka PO. Jej przedstawiono zarzut przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i pomocnictwa w popełnieniu przestępstw przez Annę R. i Ewę K. poprzez zaniechanie sprawowania rzetelnego nadzoru nad podległym pracownikiem.
W części dotyczącej Danuty O. postępowanie zostało umorzone, o czym ona sama poinformowała w maju br. na konferencji prasowej, a następnie potwierdził to PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie prok. Marcin Lorenc.
Zarówno Anna R., jak i Danuta O. zostały zwolnione z pracy w delegaturze ZUW. Oczyszczona z zarzutów Danuta O. zamierza wystąpić na drogę sądową o zadośćuczynienie i liczy na to, że sąd pracy przywróci ją do pracy. (PAP)
autorka: Inga Domurat
ing/ ok/