W weekend do jednego z kołobrzeskich internatów szkolnych wszedł mężczyzna i ukradł telefon komórkowy i koszulkę. Dyżurny kołobrzeskiej komendy usłyszał, że pokrzywdzeni gonią sprawcę i znajdują się właśnie koło komendy.
Wybiegł przed budynek i wsiadł do parkującego przed komendą funkcjonariusza wydziału ruchu drogowego nakazując jechać za biegnącymi mężczyznami. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali pojazd uniemożliwiając tym samym ucieczkę sprawcy. 24-letni mężczyzna został zatrzymany, a skradzione mienie odzyskane.
Policjanci prowadząc przesłuchanie w komendzie powiązali go z inną sprawą kradzieży z połowy sierpnia. Okazało się, że mężczyzna został rozpoznany jako sprawca kradzieży mienia z jeden z kołobrzeskich szkół podstawowych pod nieobecność kolonistów.
Łączna wartość skradzionych rzeczy to prawie 10 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, dodatkowo miał dopuścić się tych czynów w warunkach recydywy, co może znacznie wydłużyć karę pozbawienia wolności z 5 do 7,5 lat.