Kolejny cenny punkt Kotwicy Kołobrzeg. W polu musiał zagrać… bramakarz

Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg wywalczyli cenny punkt w wyjazdowym starciu z Polonią Warszawa. Podopieczni trenera Piotra Tworka zremisowali 2:2.

Największą sensacją tego spotkania był fakt, że w ekipie Kotwicy na boisku pojawił się w 82. minucie Kacper Krzepisz… i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy nie fakt, że bramkarz zastąpił środkowego obrońcę. To oczywiście efekt problemów kadrowych kołobrzeskiej drużyny. Trener Tworek na ławce miał do dyspozycji tylko trzech zawodników.

Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Polonia prowadziła do przerwy po dwóch golach Łukasza Zjawińskiego. W drugiej części Kotwica wzięła się za odrabianie strat. Najpierw w 62. trafił Leon Kreković, a w siódmej minucie doliczonego już czasu gry, z rzutu karnego wyrównał Michał Cywiński.

Dla Kotwicy to drugi z rzędu remis w I lidze.

Fot. Polonia Warszawa