Koszalińscy policjanci tylko od początku roku musieli odebrać dokumenty uprawniające do prowadzenia samochodu w 31 przypadkach.
– Chodzi tu o przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o co najmniej 50 kilometrów na godzinę – tłumaczyła dziś na naszej antenie Monika Kosiec z koszalińskiej policji.
Policjantka podkreśliła w porannej rozmowie, że nie ma przyzwolenia dla piratów drogowych. Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków na polskich drogach.