Praca kierowcy zawodowego wywołuje wiele stresów, zwykle można z nim uporać się uprawiając sport czy też wyładować swoje emocje podczas ćwiczeń w siłowni. Pewien kierowca poruszający się taksówką, na wyładowanie swoich emocji znalazł inny sposób. Co wydarzyło się dzisiejszego poranka w podszczecińskim Przecławiu informuje Mariusz Stępień, redaktor INFO Szczecin.
Kierowca taksówki cofa i uderza w następne samochody. Cofa, nabiera rozpędu i znów to samo. Trzynaście sztuk samochodów, po czym pojechał prawie do końca parkingu, wycofał, spokojnie wyszedł bez nerwów, obrócił się, a następnie opuścił do połowy gatki, żeby pokazać trochę tylnej części ciała. Zupełnie spokojnie poszedł sobie do domu. Przyjechała policja, został zabrany na badanie krwi.
Co wykazało badanie krwi i czym swoje zachowanie tłumaczył dewastator cudzego mienia, o tym mł.asp. Anna Kaźmierczak z polickiej policji.
Mężczyzna został poddany badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem „trzeźwy”. Niemniej jednak została pobrana od niego krew, żeby sprawdzić czy był pod działaniem środków narkotycznych. Zachowanie było trochę irracjonalne, dlatego policjanci zdecydowali się na to, żeby przekazać go załodze pogotowia ratunkowego. Ten mężczyzna teraz znajduje się na obserwacji psychiatrycznej w szpitalu.
Wyniki na obecność narkotyków we krwi 37 latka znane będą w ciągu 7 dni.
Foto: Facebook/INFO Szczecin