Kompletnie pijanego kierowcę, który spowodował spore zamieszanie w centrum miasta, zatrzymali po pościgu policjanci ze Stargardu.
Mężczyzna, siedzący za kierownicą osobowego opla, zajeżdżał innymi kierowcom drogę, uszkodził też jeden z zaparkowanych pojazdów. Zignorował przy tym wydawane w jego kierunku przez wezwanych na pomoc policjantów sygnały i chciał im uciec.
– Policjanci wiedzieli, że taka jazda może skończyć się tragedią, dlatego też w bezpiecznym miejscu postanowili zablokować drogę uciekinierowi. Tak też się stało. Jak się okazało za kierownicą siedział pijany stargardzianin, miał 2,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnej celi – informuje Justyna Siwarska z KPP Stargard.
Mężczyzna za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.