„Szkoła dla uczniów, nie dla polityków” takie m.in. hasła skandowali uczestnicy protestu przed Zachodniopomorskim Kuratorium Oświaty. Kilkadziesiąt osób domagało się zmian w systemie oświaty i zaprzestania wpływu polityków zjednoczonej prawicy na program nauczania.
Protestujemy dzisiaj, rodzice, nauczyciele, uczniowie, obywatele i obywatelki, bo chcemy powiedzieć, że mamy „Kartkę do Czarnka”. Polska oświata jest w tragicznym stanie, nie ma nauczycieli. Z wielu szkół odeszło kilkadziesiąt nauczycieli i rodzice mówią – kto będzie uczył nasze dzieci? Uczniowie mówią – kto będzie nas uczył? Jesteśmy tutaj, żeby zaprotestować tutaj przeciwko temu, co robi Czarnek, który prowadzi jakąś swoją wojenkę kulturową (…) Religia powinna być wyprowadzona ze szkół. Szkoła to, nie miejsce na religię i na pewno nie powinna być obowiązkowa do wyboru z etyką, te godziny można poświęcić na rzeczy, które są naprawdę przydatne, np. naukę prawa – sugeruje Dagmara Adamiak z fundacji „Równie”
Wszyscy protestujący, jednym głosem mówili, że w Dniu Edukacji Narodowej nie ma czego świętować, bo stan polskiej oświaty wymaga natychmiastowych działań naprawczych. Podczas akcji, wszyscy chętni mogli podpisać specjalne kartki i wrzucić je do czarnych skrzynek, których zawartość ma być przekazana ministrowi Czarnkowi.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio